Zaznacz stronę

Cel pielgrzymki: Poświęcenie bazyliki Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Beatyfikacja abp Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, ks. Jana Balickiego, o. Jana Beyzyma i s. Sancji Janiny Szymkowiak. Hasło ósmej papieskiej pielgrzymi do Polski: Bóg bogaty w miłosierdzie. Nawiedzane miasta: Kraków (16 – 19 VIII), Skawina, Radziszów, Kalwaria Zebrzydowska; w drodze powrotnej do Krakowa przelot helikopterem nad Wadowicami, Ludźmierzem i Tatrami, następnie Kraków – Bielany i Kraków – Tyniec (19 VIII). Najważniejsze przesłanie: Wielu oczekiwało, iż pielgrzymka ta będzie sentymentalną podróżą Jana Pawła II do miejsc jemu bliskich. Tymczasem „Ojciec Święty podczas tej wizyty w Polsce wygłosił jedno z najważniejszych orędzi swego pontyfikatu: Bóg jest miłosierny i my winniśmy być świadkami miłosierdzia, będąc jedni dla drugich miłosierni”. To papieskie orędzie zabrzmiało doniośle podczas poświęcenia sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Uroczystość ta miała charakter zamknięty i uczestniczyło w niej kilkanaście tysięcy osób. O wiele liczniejsze zgromadzenie miało miejsce następnego dnia, podczas Mszy św. na krakowskich Błoniach. Padł wówczas rekord frekwencji w spotkaniach z Janem Pawłem II w Europie (ok. 2,5 mln wiernych). W czasie tej Mszy papież beatyfikował abp Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, ks. Jana Balickiego, o. Jana Beyzyma i s. Sancję Janinę Szymkowiak. W homilii nawiązując do nowo beatyfikowanych Jan Paweł II m. in. mówił: „W obliczu współczesnych form ubóstwa, których, jak wiemy nie brakuje w naszym kraju, potrzebna jest dziś (…) wyobraźnia miłosierdzia w duchu solidarności z bliźnimi”. W tle tych radosnych spotkań z Papieżem – Polakiem, niemalże każdy zadawał sobie pytanie: czy będzie nam dane jeszcze spotkać się na polskiej ziemi z Janem Pawłem II? Chwilami można było odczuć wrażenie, że papież niejako przygotowuje nas do czasu kiedy zabraknie go wśród nas. Zatrzymując się koło kościoła św. Floriana, gdzie przed laty pełnił posługę duszpasterską, prosił parafian, aby pamiętali w modlitwach za niego „za życia i po śmierci”. Prośba ta została ponowiona w Kalwarii Zebrzydowskiej, którą papież nawiedził w ostatnim dniu swojej pielgrzymki. Kolejny raz papież powierzył swój naród i siebie Maryi: „Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska, wypraszaj także i mnie siły ciała i ducha, abym wypełnił do końca misję, którą mi zlecił Zmartwychwstały. Tobie oddaję wszystkie owoce mego życia i posługi: Tobie zawierzam losy Kościoła; Tobie polecam mój naród; Tobie ufam i Tobie raz jeszcze wyznaję: Totus Tuus, Maria! Totus Tuus. Amen”. Przez cały czas trwania pielgrzymki Polacy drżeli o zdrowie Jana Pawła II, któremu każdy krok sprawiał ogromną trudność. W przemówieniach ciężko oddychał i robił przerwy. Mimo to dotrwał do końca i pokazał nam wszystkim nieprawdopodobną siłę ducha. Podczas wieczornych spontanicznych spotkań z młodzieżą, Jan Paweł II odżywał i z entuzjazmem prowadził dialog. Jan Paweł II kolejny raz ujął swoich rodaków swoją autentycznością, mądrością, miłością, dobrocią i świadectwem. Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski w swoich przemówieniach serdecznym i ciepłym tonem mówił do Jana Pawła II i o Janie Pawle II. Prof. Szewach Weiss, ambasador Izraela w Polsce, powiedział, że jako polski Żyd jest dumny, iż jest rodakiem tak wielkiego człowieka, jakim jest Jan Paweł II. Wyznał także, iż Ojciec Święty jest dla niego duchowym ojcem. Jan Paweł II doskonale wyczuwał serdeczną atmosferę i zapewne dlatego tak trudno było mu się rozstać z Polską. Przed wejściem do samolotu, Jan Paweł II powiedział: „A na końcu cóż powiedzieć: żal odjeżdżać”. Mówił, że nie było mu dane z wszystkimi się spotkać. „Może następnym razem” – zakończył, napełniając nadzieją, iż dane nam jeszcze będzie spotkanie z Papieżem – Polakiem na ojczystej ziemi. (Opracowane na podstawie: G. Polak, B. Łoziński, Ojciec Święty wśród nas. Pielgrzymki Jana Pawła II do Polski 1979 – 2002, Częstochowa 2002, s. 131 – 141).

źródło: www.janpawel2.pl